witam, dawno mnie tu nie było, ale zatęskniłam. szkoła pochłonęła mnie totalnie, i zabrała chęci do wszystkiego, mimo iż walka z matematyką zakończyła się negatywnie, mam 4mc wakacji i nie zmarnuje ich ani troche. u mnie bardzo prze bardzo dobrze, jestem zakochana do obłędu, a R jest moim kolejnym nałogiem(z tym że ma pozytywne skutki) co robię? jem popcorn i podniecam się nową fryzurą, troche mnie już irytuje to jak każdy wygłasza mi swoją opinię na temat tego czy fajnie czy nie, czy warto było i czy mam żałować, szczerze mnie to NIE OBCHODZI, ja sie czuje świetnie i nie żałowałam ani przez chwilę.
PS SZUKAM PRACY:d
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz